niedziela, 31 stycznia 2010
Rua Aristides Sousa Mendes 4, 5 andar dto
tu mieszkamy
mój pokój
Z innej perspektywy
I jeszcze innej
biblioteka
widok z mojego balkonu
kuchnia
łazienka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o zapachu portugalskich mandarynek
8 komentarze:
Wszystko zacnie...tylko telewizor w sypialni!!??
Koniecznie!Nie ma to jak oglądać telenowele portugalskie przed snem ;)
PS. To mieszkanie jest paradoksem, bo telewizory są w każdym pokoju poza łazienką ;)
Wow, super :D
Bardzo urokliwe mieszkanko :) Ogolnie szukamy z Iza u nas mieszkania. Ceny powalaja. Jak tam u Was? Drogo? Mlodzi ludzie maja realne szanse kupic mieszkanie i wyjsc z dlugow do konca zycia :P ?
Miło mi Cię tu gościć :)
Mieszkania drogie w Lizbonie, na obrzeżach już lepiej. W cenach się nie orientuję - nigdy nie interesował mnie zakup, ale wiem, ile kosztuje wynajęcie. Za pokój płaci się +/- 200 euro. Całe mieszkanie T1, czyli pokój, kuchnia, łazienka i salon ceny wynajmu około 500 euro.
Pozdrawiam
Nie wiem jakie tam sa dokladne zarobki, ale wyglada taniej niz w Polsce (jesli maja wyzsze zarobki).
Srednie zarobki nieco wyzsze niz w Polsce. Na moim facebooku niedawno zamiescilam wykresik, wiec mozesz zerknac. Nie mam jak wkleic teraz, bo jestem w pracy i mamy zablokowany dostep do fb :-)
Zarobki wyzsze, ale tez bez rewelacji.
Kraj nie sprzyja emigracji zarobkowej - to pewne.
szafa się już nie przewróci , łóżko też nie straci nic ;D - fajowe mieszkanko ;D
...i jajecznice można jeść na balkonie! ;*
olo
:) Oj tak! Więc Olu - przylatuj, balkon czeka i jajecznica też się znajdzie!
Prześlij komentarz