poniedziałek, 22 marca 2010

I przyszła wiosna...



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

..co to za jakieś poprawianie kolorów pytam się;> ? hehe

;D

olo

mag.o pisze...

A bawię się programami graficznymi. Nie każdy ma taką maszynę jak Ty, co nie trzeba nic poprawiać :) Ale przyznam się, że stokroteczka nie ruszona.

Prześlij komentarz